czwartek, 27 lutego 2014

Biurowo cz.2

Rozmowy niekontrolowane w biurze - ja i dziewczyna z marketingu. Przysłuchuje się właściciel agencji marketingowej, siedzący w biurze obok. 
Ona: Chciałabym przeżyć przygodę.
Ja: Jaką?
Ona: Chciałabym pojechać na Safari. Ale nie na wycieczkę taką zorganizowaną. Chciałabym się zgubić i patrzeć, jak się denerwujesz, bo nie wiesz, gdzie jestem i jak się boisz, że mnie lew zje.
Ja: Chciałabyś być zjedzona przez lwa?
Ona: Lepsza taka śmierć niż na drodze, nie? O! Albo polecieć tak na Sycylię i zobaczyć, jak z Etny wydobywa się lawa.
Właściciel agencji musiał się włączyć.
On: Nawet wiem, co byś powiedziała na jej widok.
Ona: Co niby?
On: Dom?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz